Wiosenna wycieczka do Białowieży. Jest to miejsce, do którego podchodzimy bardzo sentymentalnie…
Zdecydowaliśmy się na nocleg w Żubrowym Siole – tutaj również wygrały sentymenty… A dodatkowo piękne widoki na wyciągnięcie ręki – jeśli ma się szczęście można podziwiać dziką zwierzynę nawet przez okna 😉 Dodatkowo super kontakt z właścicielami!
Bardzo zależało nam na odwiedzeniu miejsca, w którym żyła kiedyś Simona Kossak – dlatego tuż po przyjeździe wyruszyliśmy na szybki spacer w kierunku starej leśniczówki. Mimo późnej godziny udało się dotrzeć na miejsce. Osada Dziedzinka zrobiła na nas ogromne wrażenie. Oczywiście nie obyło się bez łez wzruszenia, że w końcu udało mi się tam dotrzeć i to z takim towarzystwem. A dodatkowo cisza i wiosenne ćwierkanie ptaków Białowieskiego Parku Narodowego sprawiały ogromną radość memu sercu. Kolejnego dnia udaliśmy się już do Rezerwatu Pokazowego Żubrów, by ucieszyć również serduszko naszej 3-latki 😉 Nie mogliśmy też odpuścić spaceru po samej Białowieży, która w marcu nie jest jeszcze przepełniona falą turystów.
Wracając zboczyliśmy trochę z trasy by zobaczyć jak wygląda dąb Dunin. Jest to potężny, pomnikowy dąb szypułkowy, który otrzymał tytuł Europejskiego Drzewa Roku 2021.